Arnaldur Indridason
Kolejna książka dla miłośników mrocznych skandynawskich kryminałów! Niespodziewanie powraca historia z czasów zimnej wojny. W powieści "Jezioro" komisarz Erlendur Sveinsson będzie musiał zająć się niewyjaśnioną zagadką sprzed lat... W pobliżu dawnej bazy armii amerykańskiej znajduje się jezioro Kleifarvatn. Nikt nie podejrzewa, że skrywa ono przerażającą tajemnicę. Jednak z każdym rokiem wody jest coraz mniej. Nadchodzi wiosna i na odsłoniętym dnie ukazuje się szkielet z dziurą w czaszce. Sprawą zajmie się Erlendur wraz z ekipą. Zdumieni policjanci odkryją, że do ludzkich szczątków przymocowane jest dziwne urządzenie. Po szczegółowych badaniach okaże się, że to aparatura nasłuchowa, wyprodukowana w latach 60. w Związku Radzieckim... Wspomnienia pewnego starszego człowieka mogą pomóc śledczym. Jako członek młodzieżówki partii komunistycznej wysłany został na studia do Lipska. Uczęszczając na zajęcia, poznał zakłamanie realnego socjalizmu i pułapki państwa policyjnego, czyhające na cudzoziemców. Czy władzom wschodnioniemieckim udało się nakłonić go do współpracy? I jaki ma to związek z tajemniczym znaleziskiem? Kryminalna zagadka i pasjonujący wątek szpiegowski czynią z "Jeziora" lekturę, od której nie można się oderwać. Przypomni nam ona o - tak nieodległych przecież - czasach zimnej wojny, o grozie totalitaryzmu i bezbronności małych krajów zależnych od wielkich mocarstw.
